Zainteresowanie dekoracją skłania Alicję Halicką do poszukiwania innych form wyrazu. Ze swoim doświadczeniem w projektowaniu tkanin oraz innego rodzaju wzornictwa w sposób naturalny przeszła artystka do komponowania małych obrazków – czasem trójwymiarowych – złożonych z najbardziej różnorodnych materiałów: skrawków tkanin, guzików, papierów, drutu, piór itp. Ich pierwsza wystawa miała miejsce w Galerie d’Art de la Grande Maison du Blanc w 1925 roku, lecz sukces przypieczętowała na dobre wystawa w Galerie Georges Petit w 1930 roku. Wstęp do katalogu wystawy napisała zaprzyjaźniona z Halicką księżna Murat i ona też nadała prezentowanej serii ogólnie przyjętą nazwę „Romances Capitonnées”. Były one wielokrotnie prezentowane na wystawach aż do końca lat trzydziestych, także w Londynie i Nowym Jorku.
Jest rzeczą godną podkreślenia, że te niewielkie prace, czarujące w swej prostocie, na granicy kiczu, nie tylko szybko zdobyły popularność publiczności, ale również spotkały się z zainteresowaniem specjalistów. Na przykład znany krytyk Tériade w swoich kronikach z 1930 roku, omawiając „Wytłaczane romanse” Halickiej, notował: „Te Romanse nie są, jak można by przypuszczać, zwykłymi robótkami kobiecymi. Poetyckie walory, które wynikają z licznych pomysłów technicznych polegających na zabawnym zestawieniu materiałów, barw oraz wysublimowanych szczegółów, można umieścić na honorowym miejscu pośród tak obecnie modnych collages”.
Cytat pochodzi z publikacji Villi la Fleur „Mistrzowie École de Paris: Alicja Halicka”, s. 27, 29.
Czwartek, Sobota, Niedziela
10:00 – 18:00
© 2024 Villa La Fleur. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: ITKreatywni.pl